Urodzinowa babeczka
Tydzień temu moja koleżanka ze studiów miała urodziny. Jako, że przez cały tydzień byłem naładowany kreatywnie, postanowiłem to wykorzystać i przygotować na tę okazję mały podarunek. Zdecydowałem, że będzie to babeczka zrobiona na szydełku. Prace nad nią rozpocząłem koło dziewiątej wieczór. Mimo, że zwykle wtedy wszystko rzucam i się rozleniwiam, tak wtedy posiedziałem do jedenastej i poszedłem spać z prawie gotową babeczką. Brakowało jej jedynie posypki, którą zająłem się rano następnego dnia.
Kiedy prezent był gotowy zacząłem zastanawiać się nad tym, w co go spakować. Jakiś czas temu zacząłem odkładać sobie na półkę rolki po papierze toaletowym, bo pomyślałem sobie, że kiedyś coś z nich wykombinuję. Postanowiłem jedną z nich wykorzystać przy tym projekcie. Głównym pomysłem na pudełko było to, by przypominało ono opakowanie z cukierni. Inspiracją był słoik z konfiturą z babcinej spiżarki. Z takim czymś z ceraty na zakrętce. Wziąłem więc rolkę, wyciąłem z kartonowej okładki koło, przykleiłem je z jednej strony, aby tworzyło dno pudełka. Potem wydziergałem koło z białej włóczki z którego zrobiłem przykrywkę. Na koniec przykleiłem metkę. I tak powstał urodzinowy prezent dla Agi.
Dodaj komentarz