Rower na szydełku – prezent dla Michała
Jedną z zalet mojej pasji jest to, że kiedy zbliża się rocznica, urodziny czy inna okazja do świętowania wśród moich bliskich, to nie muszę zbyt długo zastanawiać się nad prezentem. Pomysł właściwie sam przychodzi mi do głowy. Tak też się stało, kiedy Michał – mój znajomy z pracy zmieniał miejsce zatrudnienia.
Pasją Michała jest jazda na rowerze. Mogłem mu wydziergać pokrowiec na siodełko rowerowe lub na kierownicę. Chciałem jednak zrobić, coś bardziej klasycznego, żeby pasowało charakterem do mojego kolegi. Postanowiłem „namalować” dla niego obraz za pomocą szydełka tunezyjskiego. Aby ułatwić sobie pracę, posłużyłem się aplikacją HaftiX. Przerabia ona grafikę we wzór, dzieląc ją na małe kwadraciki, Mimo że program skierowany jest do osób haftujących, może pomóc również dziergającym. Poniżej efekty działania programu.
Jazda na szydełku
Prace nad projektem trwały kilka tygodni, gdyż mimo posiadania zdawałoby się gotowego wzoru, musiałem się trochę nagłówkować. O ile przeliczenie oczek i lekkie poprawki poszły mi w zasadzie bez potknięć, to końcowa część roweru sprawiała mi dużą trudność. Środek tylnego koła nie mógł zbiec się w dobrym miejscu z końcem ramy wychodzącej spod siodełka. Kosztowało mnie to dwa prucia 😉 Na szczęście w końcu się udało. Efekt możecie zobaczyć poniżej.
Dodaj komentarz