Not just shop, nie tylko ja

28 czerwca wziąłem udział w warsztatach Not just shop pt: Not just upcycling współorganizowanych ze Slow Fashion Cafe. Ich celem było nadanie nowego życia ciuchom z magazynu sklepu. Część zysków ze sprzedaży projektów została przeznaczona na pomoc dzieciom. Jak mi się projektowało i co mi się wydziergało? 😉

Będąc zaraz po zrealizowaniu instalacji dla JCC, lekko zmachany, ale i z twórczym nastawieniem wpadłem trochę spóźniony do studio Slow Fashion Cafe. Przywitałem się ze wszystkimi uczestniczkami, a następnie Monika przedstawiła mnie Łukaszowi Kalicińskiemu, organizatorowi wydarzenia. Rozmowa z nim zainspirowała mnie do pomysłu na projekt. Postanowiłem zrobić dziergany plecak ze sznurka.

Zabieram się do pracy!

Jak zwykle zamiast najpierw poskładać sobie w jedno miejsce wszystkie potrzebne mi materiały i ocenić, czy mam ich odpowiednią ilość, zacząłem od razu szydełkować koło podstawy z czerwonego sznurka. Po jakimś czasie okazało się, że nie starczy mi go na cały plecak. Przyszedł więc czas na kolejny risercz. Innej linki nie było, więc wpadłem na pomysł, że zrobię sobie domowym sposobem zpagetti z niebieskiej dzianiny. Pociąłem więc resztkę materiału w paski, które później rozciągnąłem, związałem i zwinąłem w kłębek. Poszło. Koniec części dzierganej. Szukam „workowego” materiału, który posłuży mi do wykończenia góry. Łukasz zaproponował mi czerwoną skórę, na której z jego pomocą zrobiliśmy dziurki na sznurek, a dzięki wsparciu znajomej ze Slow zszyliśmy część dzierganą ze skórzaną górą. Potem Łukasz stał się modelem w robieniu ramion plecaka. Gotowe!

Kup mój plecak na stronie not just shop!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *