Niezłe jajo i to sadzone

Ostatnio syn brata świętował 3 urodziny, co było okazją do przygotowania dla niego prezentu. Jego mama poradziła mi, żebym wydziergał dla niego jajko. Jako, że jestem fanem przeskalowanych form uznałem, że już jego rozmiar powinien zrobić na nim ogromne wrażenie 🙂

No to smażymy!

Sprawdziłem w moim magazynie, jakie kolory włóczek mam na stanie. Znalazłem trzy kłębki białe i jeden żółty. To idealny zestaw do przygotowania sadzonego jajka. Aby zabawka była ciekawa, chciałem dodać jej sensorycznego charakteru. Kupiłem więc trzy Kubusie, żeby z pstrykających zakrętek zrobić grające pęcherzyki na białku. Do podobnej funkcji użyłem połówek pudełek po zabawkach z Kinder Niespodzianka. A co żółtko ma w środku? Aby było miękkie i sprężyste, użyłem watoliny, którą zwykle wypycham maskotki. Na całość projektu poświęciłem ok. 8 godzin. Mina Małego była bezcenna 🙂 Na koniec chciałbym Wam zaprezentować mój projekt w bardziej kuchennej aranżacji.