15: Lubię Cię

Zastanawiam się co jest najważniejsze w tym, aby zostać czyimś przyjacielem. Wspólna pasja? upodobania?, a może wystarczą wspólne przeżycia? Wydaje mi się, że wszystkie te rzeczy wpływają bardziej lub mniej na zaistnienie tej relacji. Myślę jednak, że najważniejszą rzeczą, która pozwala przyjaźni zaistnieć i trwać jest akceptacja. Zarówno ta na początku znajomości, kiedy jeszcze kogoś dobrze nie znamy, ale wydaje nam się, że „to chyba fajna osoba”, jak i później kiedy trochę nas denerwuje, ale akceptujemy ją na tyle, że i to w niej nam nie przeszkadza.

Powiem Wam, że spodobało mi się dodawanie do wpisów piosenek, więc i tym razem umuzycznie ten post:). Zdecydowałem, że będzie to Applause Lady Gagi. Jak niektórzy z Was wiedzą bardzo luźno interpretuję piosenki, więc postaram się Wam wytłumaczyć skąd wziął się pomysł aby wstawić ten kawałek przy tym wpisie. Piosenka zaczyna się od słów:

Stoję tutaj i czekam byś uderzył w gong,
by zmiażdżyć hejterów mówiących „właściwe to, czy nie?

Ten cytat jak dla mnie mówi wszystko i jest doskonałym argumentem, który potwierdza mój wybór. Wyobraźcie sobie sytuacje kiedy jesteście sami. Nikt nie lubi was na tyle, żeby spędzać z wami czas. Czujecie pustkę. Czy nie czekalibyście wtedy na „dzwonnika”, który walnie w gong zwiastując tym, że was akceptuje i lubi?, który później sprawi, że nietolerancja i krytyka innych was nie obchodzi?.

Gaga o tej piosence mówi: „Applause” rodzi tę rzecz którą kocham. Świadomość, że was uszczęśliwiłam i tego, że to co robię jest dobre. Wiadomo Gaga mówi to w kontekście uprawianej sztuki, jednak moim zdaniem można to odnieść również do przyjaźni. Jesteśmy przecież szczęśliwi kiedy wiemy, że ktoś zawsze będzie za nami stał, że czerpie on radość z tego, że z nami jest. Moim zdaniem to właśnie o to chodzi w live to the applause.

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=pco91kroVgQ&w=440&h=315]

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *